Jakie są normy emisji spalin i jakich zanieczyszczeń dotyczą?

Normy emisji spalin pozwalają na kontrolowanie samochodów, które trafiają na europejski rynek. Jak jednak poziomy norm się kształtowały i na jakim typie zanieczyszczeń skupiają się one najmocniej?

Walka o zmniejszenie emisji spalin

Od kilkudziesięciu lat coraz poważniej podchodzimy do tematu troski o nasze środowisko. Nie ma wątpliwości, że wydzielane przez nas substancje, chociażby w sektorach przemysłu, lotnictwa czy motoryzacji szkodzą naszej planecie. Oczywiście, w ostatnim czasie poczynione zostały poważne postępy, lecz nie da się ukryć, że mimo wszystko do utrzymania środowiskowej równowagi jeszcze daleka droga. Nic dziwnego, że coraz częściej szukamy środków radykalnych, które są w stanie powstrzymać pogarszanie się sytuacji, która obecnie zmierza ku globalnej katastrofie klimatycznej.

Ostatnimi czasy coraz częściej na celowniku znajdują się na przykład samochody osobowe. Oczywiście w skali światowej nie posiadają oni aż tak mocnego udziału pod kątem szkodliwości dla środowiska, jak chociażby fabryki czy mieszkania korzystające przy ogrzewaniu chociażby z węgla, czy innych, jeszcze bardziej szkodliwych materiałów. Nie da się jednak ukryć, że w dużych miastach samochody, a w szczególności nie najlepiej dostosowane do nowych norm środowiskowych auta używane są sporym problemem i są jednym z głównych czynników powstawania smogu. To właśnie dlatego obecnie rządy wielu państw szukają przeróżnych sposobów, by oczyścić miasta. Stawianie na samochody elektryczne i wodorowe to nie jedyna recepta na te kłopoty – ważne są również doraźne działania.

Europejskie normy emisji spalin – ich historia i charakterystyka

Bardzo ważnym momentem w historii motoryzacji, przynajmniej na Starym Kontynencie, było prowadzenie norm Euro. Są to przepisy, które stopniowo pomagają zmniejszać niekorzystny wpływ samochodów spalinowych na środowisko. Zmuszają one producentów do produkowania aut, które realnie mniej szkodzą otoczeniu i wytwarzają o wiele mniej niekorzystnych do niego substancji. Jak jednak dokładnie wyglądał rozwój norm Euro?

  •            
    Euro 1 –          zostało wprowadzone w 1992 roku. Był to pierwszy etap wprowadzania            zmian, lecz były one już o tyle znaczące, że producenci zaczęli            masowo korzystać chociażby z nieodłącznych obecnie elementów             każdego auta, czyli katalizatorów. Bez niego obecnie nie    przejdziemy chociażby przeglądu technicznego.
               
  • Euro 2 –          wprowadzone w 1997 roku. Było to tak naprawdę rozszerzenie normy o          pojazdy dwukołowe i trójkołowe.
               
  • Euro 3 – wprowadzone w 2001 roku. Pierwsza norma, która dotyczyła wszystkich pojazdów spalinowych. Dla każdego typu jednostek, w zależności od ich charakterystyki, normy zostały indywidualnie zastosowane. Dla przykładu samochody z silnikami benzynowymi musiały mocniej skupiać się na redukcji emisji tlenków azotu, zaś te z jednostkami diesla – na tlenkach węgla.
               
  • Euro 4 – wprowadzone w 2006 roku. Zaostrzało normy emisji cząstek stałych dla silników wysokoprężnych. W tychże autach zaczęły się masowo pojawiać filtry DPF.
               
  • Euro 5 –  wprowadzone w 2011 roku. Wszystkie typy jednostek musiały zacząć             stosować się do limitów dotyczących emisji cząstek stałych.
               
  • Euro 6 –  wprowadzone w 2014 roku. Było to ogólne zaostrzenie wszelkich             limitów.
    Euro 6c – aktualizacja normy, która weszła w życie we wrześniu 2019 roku.
    Euro 6d – uchwała zawierająca dokładne zalecenia dotyczące przeprowadzania testów emisji   spalin.

Euro 7 – co nowego wprowadzi nowy poziom norm?

Norma Euro 7 planowo ma wejść w życie w 2025 roku i ma ona ponownie zaostrzyć przepisy dotyczące emisji tlenków azotu. Względem normy Euro 6, poziom emisji ma spaść zarówno dla jednostek benzynowych, jak i wysokoprężnych o 35 procent.

Zmiana ta wyjątkowo mocno uderza w jednostki diesle, które naturalnie zaczynają być coraz mocniej wypierane z rynku. Wiarę w te konstrukcje tracą nie tylko klienci, ale również producenci – obie te grupy stawiają obecnie najmocniej na benzyniaki oraz hybrydy. Dokładnych założeń normy Euro 7 jeszcze jednak nie znamy, dlatego też dopiero gdy zostanie ona oficjalnie zaakceptowana, będziemy mogli powiedzieć o niej nieco więcej.